Środa Popielcowa, znana także jako Popielec, to – w kalendarzu liturgicznym – pierwszy dzień Wielkiego Postu, wypadający w siódmą środę przed Wielkanocą. Jest świętem ruchomym, zależnym od Niedzieli Wielkanocnej. Data Popielca wyznaczana jest na podstawie kościelnej pełni księżyca, dlatego zwykle wypada między 5 lutego a 10 marca.
Tradycja Środy Popielcowej związana jest z posypywaniem głów popiołem. Od czasów pogańskich popiół był symbolem przemijania, odrodzenia i zmartwychwstania (mitologiczny związek frazeologiczny „odradzać się jak Feniks z popiołów”). W Kościele Katolickim zwyczaj ten wprowadził papież Urban II w XI stuleciu. Podczas Mszy Świętej kapłan posypuje głowy wiernych na znak odpokutowania popiołem pochodzącym z palm święconych podczas Niedzieli Palmowej. Symbolika tego obrzędu nawiązuje do słów z Księgi Rodzaju „bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!” i ma przypominać o przemijalności życia.
Około sto lat temu Popielec był Wstępną Środą. Ówczesna Wstępna Środa była dniem łączącym w sobie ostatnie karnawałowe zabawy i początek czterdziestodniowej pokuty. Rano pozwalano sobie jeszcze na przyjemności, ale wieczorem udawano się na Mszę popielcową i rozpoczynano post. Dziś zapomniane już zwyczaje niegdyś były rygorystycznie przestrzegane. W Środę Popielcową nie jadano tłustych potraw, takich jak smalec, masło czy śmietana, a także wynoszono na strych patelnie będące symbolem obfitego jedzenia. Starannie czyszczono wszystkie naczynia, aby nie został w nich żaden ślad po okrasie. Jeszcze w ubiegłym stuleciu poszczono nie tylko w Środę Popielcową, ale przez cały Wielki Post. Najbardziej znaną postną potrawą był żur wielkopostny podawany ze śledziem, którego szkielet był wieszany w chatach i karczmach na znak postu. Innym daniem był tzw. podkurek zapustny, czyli posiłek spożywany we wtorkową noc, lekki i składający się głównie z nabiału. Często na kolacji podawany był suchy placek drożdżowy bez dodatków (także bez cukru). Taka wieczerza miała przygotowywać domowników do postu. W wielu domach surowo przestrzegano wstrzemięźliwości nie tylko w Popielec, ale bardzo często na okres czterdziestu dni znikały ze stołów słodycze, mięso i miody. Wszystko co kojarzone było z zabawą również dokładnie chowano – wielobarwne stroje, instrumenty muzyczne czy kolorowe lampiony.
Za panowania Augusta III, rozpowszechniony był zwyczaj dawania worków z popiołem, którymi potrząsano nad głowami. Obsypanie misą z popiołem swojego wybranka, czy też sprzątnięcie rozsypanego pyłu sprzed domu, oznaczało przyjęcie zalotów.
Dziś Środa Popielcowa rozpoczyna okres oczekiwania na Wielkanoc. Pokutny charakter wyraża nakazany dla katolików w tym dniu post ścisły. Dopuszcza się więc spożycie jednego posiłku do syta i dwóch lżejszych oraz wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych.
W tym dniu obowiązuje ścisły post (ilościowy i jakościowy), a także rozpoczyna się 40-dniowa pokuta, powinno się wystrzegać hucznych zabaw, czy napojów alkoholowych.