4 czerwca obchodzimy rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce po II Wojnie Światowej. Wybory parlamentarne w 1989 roku nazywane są również "wyborami kontraktowymi", gdyż opierały się na umowie zawartej między stroną rządzącą a opozycją w trakcie rozmów tzw. Okrągłego Stołu.
Przedstawiciele władz komunistycznych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (PRL) zagwarantowali PZPR (i jej satelitom) obsadę minimum 65% (299) miejsc w Sejmie. Pozostałe mandaty poselskie (35%, 161 miejsc) miały trafić w ręce kandydatów bezpartyjnych. Po raz pierwszy w powojennej historii Polski, walka o mandaty miała charakter otwarty i demokratyczny.
Wybory czerwcowe zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem Komitetu Obywatelskiego "Solidarność", na czele którego stał Lech Wałęsa. Kandydaci opozycji solidarnościowej zdobyli ostatecznie 161 mandatów poselskich i 99 (na 100 możliwych) senatorskich. W efekcie, poza Parlamentem pozostała większość czołowych przedstawicieli komunistycznej władzy, a w kraju powstała nowa sytuacja polityczna. Frekwencja wyniosła 62%
Wybory czerwcowe były kluczowym momentem, który przyspieszył transformacje ustrojowe i znacząco wpłynął na upadek reżimu komunistycznego w Polsce, a także zaowocował powstaniem III Rzeczypospolitej.
4 czerwca 1989 roku uważa się nie tylko za symboliczny koniec komunizmu w Polsce, ale również za kluczowy moment tzw. Jesieni Ludów.
Na pamiątkę wyborów czerwcowych, na mocy uchwały Sejmu RP z dnia 24 maja 2013 roku, 4 czerwca obchodzony jest Dzień Wolności i Praw Obywatelskich.